2
Wspomnienie z dnia 29.12.2011
Londyn
--------------------
--------------------
Fragment z tygodnika (gazety)
** Londyn.
Dnia 15.11.2010 roku na drodze numer 2 ciężarówka wjechała w czarnego bentley'a. W samochodzie jechały dwie osoby. Od strony kierowcy:
-Carter John.
A od strony pasażera jego żona:
-Allie John.
Małżeństwo wracało z dwutygodniowych wakacji w Grecji.
Zmarli tego samego dnia w szpitalu im. Św. Jakuba.
Ich córka.........**
Gazeta została wyrwana dziewczynie.
-Ciociu oddaj- wyjęczała przez łzy.
-Nie możesz ciągle żyć ich śmiercią. Spakowałaś się?- dziewczyna pokręciła przecząco głową. -To zmykaj, wyjeżdżamy o 12.00.
Dziewczyna skierowała się w stronę schodów, wycierając swoje mokre policzki.
. .
2 godziny później
. .
-Czy to już wszystko?-taksówkarz zapakowywał walizki do bagażnika.
-Mary?-kobieta zawołała dziewczynę.
Blondynka wyszła z domu ciągnąc za sobą wielką czerwoną walizkę.
-Tylko tyle?- kobieta zdziwiła się.
-Przecież i tak tu wrócimy- podała walizkę taksówkarzowi- kiedyś- bąknęła do siebie i wsiadła do żółtego pojazdu.
--------------------------------------
Później (Bradford)
Podjechali na stację benzynową. Mary zmęczona podróżą, postanowiła się trochę przewietrzyć. Założyła czarny płaszcz i wyszła z auta.
-Kochanie zatankujesz?- popatrzyła na ciocię ze zdziwieniem.
-Um.. ja?- speszyła się
.-Oh, nie ważne, już ktoś idzie. A przy okazji zapytamy się gdzie jest salon samochodowy.-dziewczyna odwróciła się w stronę pracownika stacji. Zaniemówiła.
Wspomnienie z dnia 29.12.2011
Londyn
--------------------
--------------------
Fragment z tygodnika (gazety)
** Londyn.
Dnia 15.11.2010 roku na drodze numer 2 ciężarówka wjechała w czarnego bentley'a. W samochodzie jechały dwie osoby. Od strony kierowcy:
-Carter John.
A od strony pasażera jego żona:
-Allie John.
Małżeństwo wracało z dwutygodniowych wakacji w Grecji.
Zmarli tego samego dnia w szpitalu im. Św. Jakuba.
Ich córka.........**
Gazeta została wyrwana dziewczynie.
-Ciociu oddaj- wyjęczała przez łzy.
-Nie możesz ciągle żyć ich śmiercią. Spakowałaś się?- dziewczyna pokręciła przecząco głową. -To zmykaj, wyjeżdżamy o 12.00.
Dziewczyna skierowała się w stronę schodów, wycierając swoje mokre policzki.
. .
2 godziny później
. .
-Czy to już wszystko?-taksówkarz zapakowywał walizki do bagażnika.
-Mary?-kobieta zawołała dziewczynę.
Blondynka wyszła z domu ciągnąc za sobą wielką czerwoną walizkę.
-Tylko tyle?- kobieta zdziwiła się.
-Przecież i tak tu wrócimy- podała walizkę taksówkarzowi- kiedyś- bąknęła do siebie i wsiadła do żółtego pojazdu.
--------------------------------------
Później (Bradford)
Podjechali na stację benzynową. Mary zmęczona podróżą, postanowiła się trochę przewietrzyć. Założyła czarny płaszcz i wyszła z auta.
-Kochanie zatankujesz?- popatrzyła na ciocię ze zdziwieniem.
-Um.. ja?- speszyła się
.-Oh, nie ważne, już ktoś idzie. A przy okazji zapytamy się gdzie jest salon samochodowy.-dziewczyna odwróciła się w stronę pracownika stacji. Zaniemówiła.
Stał przed nią wysoki czarnowłosy chłopak. Poczuła na swoich policzkach
rumieńce.
Na ten widok mulat uśmiechnął się.
-Hej, jestem Zayn- blondynka uścisnęła jego wielką dłoń. Momentalnie przebiegł ją dreszcz. Chłopak zabrał rękę- nie widziałem Cię tu wcześniej. Jesteś nowa?- wytarł ręce w spodnie, złapał „rurkę” od nalewania paliwa i ponownie spojrzał na dziewczynę, czekając na odpowiedź.
-Jestem Mary, właśnie przeprowadziłam się tutaj z Londynu.- uśmiechnęła się przyjaźnie, patrząc na chłopaka.
Zayn skończył swoją dotychczasową czynność i prostując się posłał blondynce uśmiech numer pięć.
-Widzę że masz już nowego kolegę- dziewczyna zupełnie zapomniała o obecności ciotki.
-Tak, jestem Zayn- chłopak przedstawił się kobiecie, wyprzedzając zawstydzoną blondynkę.
-Miło mi Cię poznać Zayn. Mary zbierajmy się- kobieta weszła do samochodu, cały czas obserwując dwójkę nastolatków.
-Do zobaczenia?- dziewczyna zapytała, bawiąc się pomponem czapki.
-Do zobaczenia- odszedł.
Mary wsiadając do starego samochodu, nadal myślała o zabójczo przystojnym chłopaku ze stacji benzynowej.
________________________________
Hej :)
To ja xD
Jak wam się podoba? :)
Proszę o opinię :*
Klaudia
Jeśli przeczytałeś proszę zostaw komentarz :)
Na ten widok mulat uśmiechnął się.
-Hej, jestem Zayn- blondynka uścisnęła jego wielką dłoń. Momentalnie przebiegł ją dreszcz. Chłopak zabrał rękę- nie widziałem Cię tu wcześniej. Jesteś nowa?- wytarł ręce w spodnie, złapał „rurkę” od nalewania paliwa i ponownie spojrzał na dziewczynę, czekając na odpowiedź.
-Jestem Mary, właśnie przeprowadziłam się tutaj z Londynu.- uśmiechnęła się przyjaźnie, patrząc na chłopaka.
Zayn skończył swoją dotychczasową czynność i prostując się posłał blondynce uśmiech numer pięć.
-Widzę że masz już nowego kolegę- dziewczyna zupełnie zapomniała o obecności ciotki.
-Tak, jestem Zayn- chłopak przedstawił się kobiecie, wyprzedzając zawstydzoną blondynkę.
-Miło mi Cię poznać Zayn. Mary zbierajmy się- kobieta weszła do samochodu, cały czas obserwując dwójkę nastolatków.
-Do zobaczenia?- dziewczyna zapytała, bawiąc się pomponem czapki.
-Do zobaczenia- odszedł.
Mary wsiadając do starego samochodu, nadal myślała o zabójczo przystojnym chłopaku ze stacji benzynowej.
________________________________
Hej :)
To ja xD
Jak wam się podoba? :)
Proszę o opinię :*
Klaudia
Jeśli przeczytałeś proszę zostaw komentarz :)
Per-fect <3
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńTo retrospekcja, tak?
OdpowiedzUsuńTeraz mój komentarz będzie (chyba) ogarnięty (ale nie bądźmy niczego pewni)
Taki poważny, wiesz, ten no...
AJ FENK JU SOŁ MACZ DAT JU WRITE DYS STORY
BEJBI AJ HOŁP JU REDI FOR GER LAJK MI (Brenda Song - Girl Like Me)
SOMFIN ABAŁT DE BOJ DŻAST SOMFIN ABAŁT DEE BOJ (Little Mix - About The Boy)
DU JU RIMEMBER ŁOT HI SEJD A DU IT TOLDŻ JU HE NEWER EWER HORĆ JU (Little Mix - BoY)
JU FINK AJ RONG AJ NOŁ AJM RAJT (Little Mix - Competition)
ŁOT IF AAAAAAJ HED ŁON MOR NAJT FOR GUDBAAAJ (Little Mix - These Four Walls)
END AJ STYYYYYYYL NAT GUUUUUUD INAF (Little Mix - Good Enough)
DADI DOZYNT FINK DAT JU GUD INAF FOR MI. MAMA SEJS BI KERFU KOS JOR BREJ JOR HART ET FRI. DEJ DONT ŁOLK IN MAJ SZUS. DEJ EJNT BI KIS BAJ JUUUUUUUU. MAJ SISTER SEJ SZI DOZYNT LAJK DE WEJ JU WER JOR HER.BAT AJ NOŁ DAT SZI DŻELOŁS SOŁ AJ ŁOLDA IVYN KER (Little Mix - They Just Don't Know You| Mam wrażenie, że ta piosenka jest do Aftera bo mama Tessy nie akceptuje Harry'ego i się wkurwia xD)
KOOOOOOOOOOONIEC Z PIOSENKAMI
ITS BIN LAJK DYS FROM DE STAR (Miley Cyrus - Robot)
rałnd end rałnd en łer łi goł (Miley Cyrus - 4x4)
Skapiłam się że na Twojej czcionce fajnie serduszka wychodzą, także zaserduszkuję Cię xD
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Patrzysz się na mnie z avka xD
łerys smajl? bejbe?
heheheheheheszki :3
Miał być poważny komentarz :(
Nie wychodzą mi taki :(
Jakie moje życie jest trudne :(
Mój brat który ma roczek jest mordercą :(
I to takim, który potrafi ukryć ciało :(
Nikt mnie nie kocha :(
Dobranoc, idę się utopić :(
~ Amber 'Topielica' Collins
Był dłuższy, ale przekorczyłam długość :(
WTF?! ZAWSZE MYŚLAŁAM, ŻE TAK SIĘ NIE DA O.O
Hahaha <3
UsuńJesteś kochana :3
Pozdrawiam i całuje :*
Jejku, dziękuje :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny blog :D Tylko szkoda mi trochę głównych bohaterów ! a facet swoją drogą to pizda :D hahahha ! Daj mi znać o kolejnej notce.
OdpowiedzUsuńJak coś zapraszam do siebie za tydzien, adres bloga znasz :) cieszę sie że podoba Ci sie ta historia :D ! :) Pozdrawiam i życze dalszej weny !
Czemu szkoda Ci głównych bohaterów? o.O
UsuńDziękuje i również pozdrawiam ;)
Dopiero znalazłam Twojego bloga i zaczyna się ciekawie. :3 czekam na następny i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuń----------------------------------------------------------------------------------------------
http://eyes-mirror-of-the-soul.blogspot.com/
Ona - spontaniczna, szczera, z poczuciem humoru, zaskakująca optymistka.
On - pochłonięty pracą, tajemniczy, raczej poważny, bogaty biznesmen.
Oczy są zwierciadłem duszy, a jego zdecydowanie były hipnotyzujące.
Wiele osób uważa, że historia mojego życia przypomina bajkę o kopciuszku.
Jednak czy tak jest naprawdę? Musicie ocenić sami.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
hello-desirelove.blogspot.com
" Dopiero co pogodziłam się ze śmiercią rodziców, moje życie zaczynało powoli się układać, i nagle pewnego dnia, wszystko się rozsypało, mój brat miał wypadek - umarł. Zaraz po jego pogrzebie odwiedziło mnie 4 chłopaków - przyszli odebrać dług, dług mojego brata, nie miałam sumy pieniędzy jakiej oczekiwali, więc w zamian chcieli... Mnie. "
Dziękuje :) + wpadnę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3 Dzięki tym wspomnieniom(?) dowiedziałam się trochę o co biega :) Czekam na nexta <3 Będę teraz serduszkować bo masz zajefajne serduszka <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńHah, dziękuje <3
UsuńTak, tak to wspomnienia :)
Fajny rozdział, szkoda, że krótki ale bardzo treściwy, najbardziej podobają mi się wspomnienia ;D
OdpowiedzUsuńhttp://the-streetangel.blogspot.com/
Dzięki, ale wiesz cały rozdział pisany jest na wspomnieniu :)
UsuńWięc chyba podobał Ci się cały ;') (przynajmniej mam taką nadzieję ;))
Fajny /Basia
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
OdpowiedzUsuń